Wydaje nam się, że żyjemy dzięki siłom, które kontrolujemy. A jednak jest inaczej. Rządzi nami moc, nad którą nie mamy kontroli.
David Hawkins, charyzmatyczny nauczyciel duchowy napisał książkę porywającą. Uporządkował wiedzę na temat różnic w postrzeganiu świata i ujął je w dwie kategorie – siły i mocy, decydujących o jakości życia, ale też o przetrwaniu naszej kultury i cywilizacji. Wydaje nam się, że żyjemy dzięki siłom, które kontrolujemy, pisze. A jednak jest inaczej. Rządzi nami moc, nad którą nie mamy kontroli.
Te energie dzieli przepaść: moc jest szlachetna, siła okrutna. Moc odnosi się do wszystkiego, co podnosi na duchu. Siła stwarza konflikty, przegranych i wrogów. Siła to ruch. Porusza się z jednego miejsca w drugie albo próbuje to uczynić, przełamując opór; działa przeciwko czemuś. Moc jest nieruchoma. Jest jak stałe pole, które się nie porusza. Na przykład grawitacja nie porusza się względem niczego, jednak jej moc wprawia w ruch wszystkie obiekty, znajdujące się w jej polu. Siła jest niekompletna, dlatego też stale musi być zasilana. Moc jest całkowita i nie potrzebuje niczego z zewnątrz, nie stwarza żądań, nie ma pretensji i oczekiwań.
Siła ma niezaspokojony apetyt, więc stale konsumuje. Jest dosłowna, poparta dowodami. Wymaga potwierdzenia. Ma krótkotrwałe cele. Gdy zostają osiągnięte, pozostaje jedynie pustka bezsensowności. Moc, wręcz przeciwnie, energetyzuje, zaspokaja i wspiera, ponieważ jest związana z ważnością samego życia. Moc łączy się ze współczuciem, miłością i wybaczeniem, i sprawia, że czujemy się dobrze z samymi sobą, mocni i zmotywowani. Siła związana jest z osądem i powoduje złe samopoczucie, sprawia, że słabniemy. Siła może dać satysfakcję, jednak tylko moc przynosi ulgę, radość i zachwyt.
Siła zawsze, ostatecznie, poddaje się mocy. Pozostaje to w zgodzie z jednym z podstawowych praw fizyki; ponieważ siła stwarza przeciwsiłę, jej działanie z definicji jest ograniczone. Na dłuższą metę, to co silne – kontrola, walka, rywalizacja – nie weźmie góry nad tym, co mocne. Każda cywilizacja, kierująca się mocą, szlachetnością, odnosi sukces. Jeśli jest silna, egoistyczna, upada; wszystkie reżimy w końcu upadają.
Źródło mocy znajduje się w czymś potężniejszym niż my sami, dlatego może być rozpoznane jedynie poprzez wewnętrzną uważność. Moc jest nieskończona, jest wiecznym życiem.
Zapraszam też do przeczytania artykułu „Sukces: toksyczny czy słodki”.
David R. Hawkins, „Siła czy moc”, Virgo 2010