Moja książka: „Możesz odejść, bo Cię kocham”

W Wydawnictwie „Zwierciadło” właśnie ukazała się moja książka „Możesz odejść, bo Cię kocham. O śmierci, pożegnaniu i życiu po stracie”. To jest drugie, poszerzone o nowe treści (o jedną piątą objętości) wydanie tej książki. W tej edycji znajdziecie ważne tematy, takie jak: doświadczenie śmierci dziecka; oswajanie traumy związanej z utratą bliskiej osoby, która popełniła samobójstwo, czy żałoba po śmierci matki. Dla kobiet szczególny temat: jak żyć, realizować się jako kobieta, matka, kochanka, gdy wcześnie straciłyśmy mamę, ponieważ umarła, ale także wtedy, gdy nie zajmowała się nami, była emocjonalnie nieobecna, obojętna czy wroga.

Toltekowie (starożytny lud wiedzy) mawiają, że śmierć jest najlepszą Nauczycielką; cały czas siedzi na naszym lewym ramieniu. Gdy nie wiemy, w którym kierunku pójść, wystarczy ją zapytać.

Od kilkunastu lat piszę o śmierci i przemijaniu w listopadowych tematach miesiąca w magazynie „Zwierciadło”. To graniczne doświadczenie przemienia nas; o tej przemianie rozmawiam z ludźmi, którzy utracili bliskich, a więc także jakąś część siebie. Wsłuchuję się w głos Nauczycielki i daję temu wyraz także w swoich impresjach.

Oto trzy z nich:

my, córki bez matek
my, córki bez matek
nauczyłyśmy się zaciskać waginę
i iść naprzód, żeby przetrwać
niektórzy nazywają to wytrwałością

aż nadto rozumiemy ból i niepokój
trzymamy w ramionach i dotykamy rozpalonego czoła
niektórzy nazywają to dojrzałością

naturalnie przechodzimy cykle śmierci
odnowy i odrodzenia
a wielu zachwyca się wówczas
potęgą i mocą naszego ducha

rozklejamy się
gdy jakaś starsza kobieta
szykuje nam sałatkę na drogę
i starannie zawija widelec w chusteczkę
na otarcie ust
i łez

nic się nie stało
śmierć
nic się nie stało
to tylko zmiana
częstotliwości energii
ekspozycja na światło
przejście do drugiego pokoju
powrót do domu
wieczna radość

a póki co
spazm zatykający gardło
szloch eksplodujący w ciele
trzask pękającego serca
kosmiczna rozpacz

gdy już mnie nie będzie
przeszłam się po domu
ogrodzie, polach i łąkach
ostatni raz

jak to będzie
gdy mnie nie będzie

inna kobieta zasieje warzywa
zapali ogień
wyjdzie na werandę
popatrzy na różową różę
pójdzie do lasu wśród zbóż
położy się przy brzozach
zatrzyma przy sarnie
wymieni najnowsze plotki
z krukiem
otworzy dom dla przyjaciół
założy fartuch jak koronę
i stanie przy piecu
zamiesza w garnku
napisze wiersz
wypełni dom śmiechem
i tańcem

przygotuję Ci miejsce
najdroższa kobieto